Po praktycznie dwu miesięcznej przerwie w pływaniu (głównie spowodowanej pracą) przyszedł czas, żeby odrobić zaległości w treningu. Playspot pod zaporą w Siedlątkowie (koło Jeziorska) jest jak do tej pory najlepszym na jakim miałem przyjemność pływać w Polsce. Aktualnie panuje tam dosyć duży poziom wody i odwój przerodził się w coś co bardziej przypomina falę. Odbyliśmy tam trzy sesje w składzie: Michał, Marcin Matecki i Czosnek (z klubu Pantarei). Był to czas, żeby przypomnieć sobie po tak długiej przerwie wszystkie figury ale także, żeby przetestować nowe kajaki - Pyranha Molan. Pogoda była świetna, świeciło słońce i było całkiem ciepło. Od następnego tygodnia wracamy na uczelnie lecz z pewnością będziemy wykorzystywać każdą wolną chwile na pływanie.
Michał
Oto kilka zdjęć autorstwa Lidzi:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz